środa, 28 sierpnia 2013

Cel sam w sobie

Dziś chciałabym zająć się popularnym tematem jakim są "cele" i choć na ten temat mówi się zazwyczaj w okolicy  nowego roku, to mam nadzieję, że pod koniec sierpnia też można kogoś zaintrygować.

Przede wszystkim uważam, że stawianie sobie celi jest super sprawą, dla osób, które swoje życie nie rozpatrują w kategoriach wielkiej imprezy, gdzie życie liczy się tylko od imprezy do imprezy. Jeżeli masz taką postawę od razu zrezygnuj z tego tematu, gdyż tylko niepotrzebnie zaprzątniesz sobie tym głowę.

Stawianie celi i ich realizacja ma sens tylko w tedy, kiedy człowiek ma postawę "człowieka sukcesu". Wtedy zapisanie celów, jest dokładną mapą w drodze na sam szczyt.

Oprócz zapisania naszych życiowych zadań na kartce ( w miejscu do, którego mamy dostęp każdego dnia), ważne jest także ich codzienne powtarzanie. Jeszcze w lepszej sytuacji znajdziemy się, kiedy podzielimy się z nimi z bliskimi nam osobami, a także określimy datę, do której maxsymalnie nasz cel zostanie osiągnięty. Ważny jest również fakt, aby w naszej liście wykreślić słowo "nie" np. zamiast " nie będę palił " napisać, że pieniądze, które wcześniej przeznaczyłem/am na papierosy przeznaczę na fryzjera. Pamiętajmy również o tym, że cele powinny w nas samych powodować motywację i pozytywną energię, tak aby po ich przeczytaniu od razu mieć chęć do pracy. Nie zapominajmy też cechach charakterystycznych dla celu takich jak: realistyczność celu czy jego mierzalność. Co do jego szczegółowości, uważam, że jest to już wersja zaawansowana, ale potrzeba. Można ją wprowadzić jak zrealizujemy pierwsze zadania na naszej liście.

Ważny jest również podział na cele zawodowe, prywatne, duchowe, rodzinne itd

niedziela, 25 sierpnia 2013

Cytat

Ostatnio zastanawiałam się nad jednym cytatem, którego autorem jest Zig Zigar: " Standardowa edukacja zapewni Ci przeżycie, samokształcenie fortunę."

A Wy co myślicie na ten temat ?

czwartek, 22 sierpnia 2013

Jak przedłużyć sobie dobę ?

Witam Was kochani, bardzo serdecznie :)

Dziś chciałam poruszyć bardzo ważny temat, ale jakże trudny do wykonania temat.( dla mnie samej również, dlatego też założyłam tego bloga, aby mieć więcej motywacji). Chodzi mi oczywiście o realizację naszych cudownych pomysłów. Często jest tak, że mamy jakieś zadanie do wykonania, ale brakuje nam "czasu". Naturalnie jest to tylko argument. Z racji tego, że często moi znajomi są zdziwienie skąd mam tyle czasu( i chęci) na zrobienie tylu rzeczy w ciągu 24 godzin, zdradzę Wam moje triki na przedłużenie czasu.

1) Planowanie dnia- stary, ale jakże sprawdzony sposób kalendarz papierowy i długopis, wypisanie wszytskich ważniejszych zadań i spotkań, a następnie ustawienie ich w odpowiedniej kolejności. Wieczorem naturalnie weryfikowanie naszej realizacji planu i ustalanie dnia kolejnego. Dla mnie osobiście nie ma lepszej rzeczy niż odhaczenie, że daną rzecz wykonałam. 

2) Im więcej zdań tym więcej czasu- paradoksalnie im mój czas jest bardziej wypełniony, tym szybciej mi się skoncentrować i zabrać się do zadania. Sprawdza się tu zasada, że jak mamy jedną rzecz do zrobienia to robimy ją bez energii, gdyż lenistwo zwycięża.

3) Wstań wcześniej- niektórzy mogą dodać " idź później spać". A to zależy jak kto lubi. Warto zapamiętać, że nawyku wczesnego wstawania można się nauczyć!

4) Rób dwie rzeczy na raz- wiadomo, nie zawsze się da, ale często drobnostki można połączyć np. słuchanie biznesowego audiobooka i np. sprawdzanie notowań giełdy.

5) Wyeliminowanie pożeracza czasu- nie chodzi mi tu bynajmniej o rezygnowanie z przyjemności, ale o takie kwestie jak np. facebook czy sprawdzanie co 5 minut zawartości lodówki

6) Robienie rzeczy od razu- w momencie kiedy wpadnie mi coś do głowy i uznam, że jest to sensowne, to staram się od razu daną kwestię wykonać lub przynajmniej zapisać w kalendarzu.

A wy jakie sposoby posiadacie, aby wyrobić się w czasie ? Czekam na wasze komentarze.

poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Dzień dobry

Ktoś mógłby powiedzieć po co bizneswomenn blog interentowy, który tak naprawdę tylko zabiera czas, w zamian nic nie dając. A no właśnie po to, po to, żeby czytelnicy mieli motywację do realizacji własnych celów i marzeń. Zgodnie z zasadą " Z kim się przystajesz- takim się stajesz". Jeżeli będziemy codziennie śledzić wpisy, komentarze, a także sami (m.in poprzez wystawianie komentarzy i nawiązywanie do wielu spraw) będziemy aktywni na blogu, to w nas samych będzie chęć aktywności zawodowej. Chodzi mi bardziej o stworzenia takiego portalu pełnego motywacji, wiedzy i pozytywnej energii. Na blogu będzie zawarta wiedza, z którą przeciętny Kowalski raczej na co dzień się nie spotka. ....

A po za tym chyba lepiej przeczytać wiedzę, która jest z natury bardziej pożyteczna niż kolejny artykuł o ( tu niech każdy dopowie sobie sam :D) 

czwartek, 15 sierpnia 2013

Z otuchą do podejmowania wyzwań

Myślisz, że człowiek sukcesu to człowiek-to człowiek, który nigdy w życiu nie odniósł porażki ? To człowiek, któremu zwyczajnie w świecie się poszczęściło?

To porażki powodują w nas samych nawyk "wytrwałości", który w konsekwencji prowadzi na szczyt góry lodowej. Konsekwencja, dojrzałość, praca i ta satysfakcja - to czynniki dla których warto każdego dnia wstać i tylko z nam znaną determinacją pokonywać codzienne przeszkody. NIEPODAJĄCSIĘ gdyż to właśnie jest ta recepta na zawodowe zadowolenie.

I ten fakt, że na dziś wszystkie zadania wykonane...